Agnieszka z drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" JEST W CIĄŻY! (FOTO) Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" imprezują razem w Krakowie: "Odległość nie jest dla nas przeszkodą"
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjątkowo polubili babcię Marka. Kobieta już na samym początku pokazała, że akceptuje decyzję wnuczka. Cieszyła się z tego, że Marek ma szansę
Para z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" opublikowała na YouTubie film, w którym opisała kilkukrotne poronienia Agnieszki i traumatyczne historie ze szpitali. Kolejna ciąża zakończyła się na szczęście sukcesem, a para regularnie dzieliła się romantycznymi kadrami z sesji ciążowych oraz publikowała kolejne wideo z
Stacja wydała oświadczenie. Gwiazda „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie żyje. Stacja wydała oświadczenie. Nie żyje gwiazda lubianego w wielu krajach formatu telewizyjnego. Twórcy i fani australijskiej wersji show z bólem żegnają Trishę Stratford. Jeden ze współpracowników poświęcił jej przepełniony smutkiem wpis. fot.
Coraz więcej różnic pomiędzy uczestnikami 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". 34-letni Piotr zakomunikował 29-letniej Dorocie, że chciałby zostać ojcem.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazała zdjęcia z uroczystości Na antenie TVN można oglądać 6. edycję programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Tak, jak w poprzednich edycjach, uczestnicy oddali swoją przyszłość w ręce ekspertów, którzy na podstawie rozmów i szeregu badań dobrali dla nich małżonków.
. Druga edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zakończyła się już rok temu, jednak jego bohaterzy wciąż muszą mierzyć się ze skutkami ubocznymi swojego udziału w show. Wśród nich jest Ania Wróbel, która niedawno skarżyła się internautom, że sąd nie udzielił jej oraz jej mężowi, Grzegorzowi rozwodu. Ania argumentowała, że jej mąż jest idiotą i nie umiał odpowiednio zachować się w sądzie tzn. mówił za dużo i rozmawiał z sędzia jakby był na spotkaniu z kolegami. Najwyraźniej duma Grzegorza została nadszarpnięta, bo teraz postanowił odpowiedzieć swojej żonie na jej zarzuty. Konkretniej zrobił to w "Super Expressie". To sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy dopiero na rok po ślubie. Nikt nie miał na to wpływu. Tak samo jak na odroczenie terminu ogłoszenia wyroku ani ja, ani Ania, ani nasi adwokaci nie mieliśmy wpływu. Znowu - to sąd o tym decyduje. Poza tym nie rozumiem skąd u Ani pomysł, że sąd wyda wyrok od razu, bezpośrednio po 20-minutowej rozprawie. Moim zdaniem Ania zareagowała tak emocjonalnie, ponieważ bardzo zależy jej na rozwodzie, a przy okazji, jak widać z jej wypowiedzi, traktuje mnie bardzo przedmiotowo, więc nie miała skrupułów, by swoje trudne emocje wyrzucić w moim kierunku - powiedział wyraźnie urażony. No cóż, a wy nie mielibyście złych emocji, gdyby rzekomi eksperci dobrali wam za męża kogoś takiego jak Grzegorz?
@sikalafou: Tylko Jacek po latach okazał się typowym ,,dziwakiem", co wymyślił, że Laura z Karolem dobrali się przed programem i chcieli mieć ślub za free, tylko Mosak z ekipą wymyślił inaczej. Moim zdaniem Natalia widziała od nas więcej niż pokazały kamery. Może te mieszkanie było tak zapuszczone, że miała typowo rację. Nie pokazano np. WC, wiadomo po co? Ale szukając mieszkania na studiach po latach doświadczeń pierwsze to wchodziłem do WC, bo o ile pokój da się odmalować, odkurzyć, to często trafia się taki zonk w tych budżetowych mieszkaniach jak WC pamiętające Gierka, bo remont za drogi i tak dalej. Może Jacek lata mieszkał w takim mieszkanku i miał podejście takie, że nie wkładał w nie nic. Wiadomo jak się mieszka rok, dwa i to na studiach to każdej złotówki szkoda, ale jak mieszka się długo gdzieś to czasem jakieś naprawy nawet dla siebie się robi. Była wobec niego niegrzeczna, ale może on trochę na to zasłużył. To trochę tak jak przychodzi do Ciebie dziewczyna w ciuchach z Guessa, majtki ma z Victoria's Secret, ładny makijaż, a Ty witasz ją w gaciach po 50 praniach, przetartych z tyłu i z zarostem typu wczesny Adam Małysz, bo wąs taki modny się zrobił. Czar wtedy szybka pryska. Można gadać o podejściu materialnym do życia, ale większe prawdopodobieństwo jest, że facet nawet mający SUV marki KIA jest zaradniejszy niż ten co piąty rok jeździ Tico. Zawsze szansa jest, że pustej lodówki u chłopaka po prawie na UW się nie zastanie niż jego kolegi z filozofii, co może i oczytany, ale jednak złotówki po studiach ciężko mu się zarabia. Nie wchodzę w zauroczenia i tak dalej, bo pewnie 99 % tu piszących chętnie wybrałoby się z dziewczyną o urodzie Beyonce na weekend za miastem, ale jednak co najmniej 50 % nie chciałoby z taką żyć, bo za duży ,,oriental". @wypok_user_321: A dram oprócz Kaśki dużo było z Igą, a Przemek to jednak był totalnie niedobrany z Martyną. On celowo to robił, bo ona mu za szybko pokazała drzwi. Trochę takie podejście cierpisz to zrobię ten stan razy dwa.
Kobieta Paweł ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zaskoczył ostatnio widzów „Dzień dobry TVN” informacją, że znalazł nową wybrankę – a jest to… kuzynka Kasi, jego partnerki, dobranej przez ekspertów w programie. Teraz opublikował na Instagramie pierwsze zdjęcie z nową ukochaną! Artykuł pochodzi z serwisu Bezpośredni link do całego artykułu: Źródło Newspaper is your news, entertainment, music & fashion website. We provide you with the latest news and videos straight from the entertainment industry. Most Viewed
W poprzedniej, premierowej edycji, wszystkie małżeństwa się rozpadły, a eksperyment okazał się klapą. Jak poszło tym razem? Co zadecydowali młodzi małżonkowie w sprawie przyszłości swoich związków? Pełne emocji i zwrotów akcji ostatnie tygodnie, płacz i zgida na zmianę, chwile szczęścia i zwiątpienia, nadziei i przytłoczenia decyzją o małżeństwie z nieznajomym...dobrnęły do końca. Ania i Grzegorz: ROZWODZĄ SIĘ TVN Foto: Ofeminin Podczas podróży poślubnej na Teneryfie byli prawdziwą zakochaną parą i spędzili szczęśliwe chwile, niespodziewanie po powrocie Grzegorz wyznal, że nie jest gotowy na małżeństwo, a Ania wpadła w rozpacz. Dzięki radom psycholgów małżonkowie zdecydowali się zawalczyć o związek. Zamieszkali razem w Krakowie u rodziców Ani i ponownie zbliżyli się do siebie. W obliczu gniewu rodziców Ani, zmartwionych kryzysem w małżeństwie córki, para uciekła do hotelu i spedziła razem ostatnie chwile. Grzegorz wyjeżdza do Siedlec przed dniem decyzji, chce sam wszystko przemysleć. Ani ciężko zrozumieć decyzję męża. Grzegorz boi się przywiązania i jego brak uważa za pozytyw. "Kiedy drugiej osoby nie ma, lepiej nie tęsknić. Przywiązanie sprawia, że człowiek cierpi" - mówił Grzegorz. Ania chciałaby poznać zamiary Grzegorza wcześniej, w tym celu robi ćwiczenie - jak dobrze się znamy. Grzegorz wie, że ona dobrze go zna. Banalne i mało wylewne wyznania Grzegorza rozczarowują Anię. Zdenerwowana dzwoni do Byłam otwarta, cierpliwa, dużo znosiłam. Były momenty zwątpienia - mówiła Ania podczas finałowej rozmowy. - Grzesio boi się szczęścia, a jak ono przychodzi to zaczynasz je analizować. Uciekasz, nie potrafisz stworzyć głębszej relacji, szukasz jakiegoś pierwaistka, który może nie istnieje, a jesteś bardzo niecierpliwy. Same sprzeczności - dodała. DECYZJA - Aniu, czy chces pozostawć w związku małżeńskim?- Z wielkim bólem powiem, że nie. - Grzegorz?- Podjąłbym taką samą decyzję jak Ania: NIE. Ania: "Jest zbyt wiele różnic między nami, głównie różne priorytety życiowe, Ty nie jesteś gotowy na zmiany, nie myślisz o przyszłości, żyjesz teraźniejszością"Grzegorz: "Świetnie się dogadujemy, ale nie jestem gotowy na małżeństwo". Po miesiącu Oboje chcieli pozostać przyjaciółmi. Po miesiącu ich kontakt nie jest jednak bliski. Nie widują się, sporadycznie wymieniają smsy i telefony. Z okazji urodzin Ani postanowili się spotkać. Spotkanie było drętwe i pełne emocji ze strony Ani. - Chciałabym, żebyś wiedział, że to nie była dla mnie tylko przygoda. Wiele sytuacji mnie głęboko zabolało. To, że się uśmiechałam, nie znaczyło, że byłam szczęśliwa. Paulina i Krzysztof: POZOSTAJĄ W MAŁŻEŃSTWIE! TVN Foto: Ofeminin Przedszkolanka i kierowca to najbardziej wybuchowa para programu. Wciąż między nimi iskrzy. Paulina była mężem od początku rozczarowana, za to Krzysztofowi żona bardzo się spodobała. W walce doszli jednak do takiego momentu, że zawarli rozejm. I , czego się nie spodziewali, zainteresowali się sobą i zaczęli sie poznawać. Pierwsza próba zamieszkania razem zakończyła sie kłótnią (wyrzuceniem Krzysztofa przez Karolinę z mieszkania). Ona nie była w stanie wpuścić go do swojego życia, On jednak, za namową rodziny, wrócił do żony, a ostatnie dwa tygodnie upłynęły im w harmonii. Co dalej? "On jest dobrym człowiekiem" - takie podsumowanie partnera padło z ust Pauliny. Dowiedziałam się o sobie tego, że nie spodziewalam sie, że tak emocjonalnie do tego podejdę. Jeśli jestem w stanie się dogadać z Krzysiem, który był irytujący, przejaskrawiony, mogę się dogadać z każdym. Osoba Krzysia wystawiła mnie na próbę tolerancji" - dodała. DECYZJA - Krzysztof, czy zostajesz w małżeństwie, czy podejmujesz decyzję o rozwodzie?- Moja decyzja jest taka, jak mojej żony - zostaję w Z chęcią przekonam się, jaki jest inny nie pomyli się co do doboru tej pary. Za miesiąc mamy zobaczyć, jak się im wiedzie. Czy nas zaskoczą? Po miesiącu W Kielcach spędzają weekend z rodziną Pauliny. Oboje przyznają, że się kłócą, ale widać, że dobrze im Cieszę się, że go poznałam - mówi Potrzebna jest mi jest taka kobieta - mówi on. - Ona potrafi mnie sprowadzić na On jest bardzo skrajny, potrafi być irytujący, ale i opiekuńczy, troskliwy, taki do Nie jestem w małżeństwie z przymusu - podsumowała Paulina. Agnieszka i Marcin: POZOSTAJĄ W MAŁŻEŃSTWIE! TVN Foto: Ofeminin Agnieszka właścicielka szkoły językowej i Marcin, menedżer hotelu, spodobali się sobie już na ślubie. Okazało się, że mają ze sobą dużo wspólnego. Oboje zbuntowali się przeciwko zasadom programu, unikając rozmów przed kamerami, manipulując eskpertami, kłamiąc co do swoich planów. Dzieki psychologom zmienili postawę. Para postanowiła mieszkać oddzielnie i widywać się tylko w weekendy. Marcin bardzo chciał to zmienić i próbował na wszelkie sposoby zbliżyć się do żony, ona się bała, mając za sobą nieudane małżeństwo. On już wcześniej odsłonił się ze swoimi uczuciami, Agnieszka jednak wciąż nie wiedziała, co naprawdę czuje. W finałowym odcinku Agnieszka zaprosiła Marcina na kolację z okazji jego urodzin, a rezerwacji dokonała na nazwisko męża. Miał to być symbol, znak, w którą stronę zmierzają jej uczucia. "Bardzo podoba mi się Twoje nazwisko" - powiedziała Agnieszka. "Znamy się krótko, a to dystansuje od tego by spojrzeć daleko w przyszlość" - dodała. Jednak kobieta wspomniała podczas kolacji o dziecku. Agnieszka w finałowej rozmowie, mówiła o Marcinie, że jest mądry, szarmancki, elokwentny, towarzyski, pozytywny, z poczuciem o niej: piękna, inteligentna, z iskierką, dobrze zorganizowana, optymistyczna, uśmiechnięta, szczera, z nich nie powiedziało o emocjach, cieple, przywiązaniu. DECYZJA - Agnieszko, czy decydujesz się na trwały związek z Marcinem?- Tak, chcę nadal poznawać Agnieszkę i spędzać z nią wszystkie chwile. Po miesiącu Po miesiącu od decyzji są wciąż razem, odważniejsi w zachowaniu wobec siebie. "Jest fajnie między nami, coś się buduje, ten dom nie jest skończony, ale nie pozwalamy sobie by żyć jak stare, dobre małżeństwo" - powiedziała Agnieszka. "W sferze seksualności wszystko jest w porządku" - potwierdził wspólne konto bankowe, na które przelewają środki i utrzymują dom. Agnieszka zaproponowała MArcinowi, by spróbowali zamieszkać Myślę, że kocham Agnieszkę - podsumował Marcin
i Takiego skandalu w programie "Ślub od pierwszego wierzenia" jeszcze nie było. Przemek zamiast walczyć o swoją żonę, flirtował na jej oczach ze swoją byłą, którą zaprosił na 30 urodziny. Martyna był oburzona zachowaniem męża, a fani programu nie zostawili na nim suchej nitki. W 10. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" najwięcej działo się u Martyny i Przemka. Dziewczyna po podróży poślubnej, zdecydowała się odwiedzić świeżo upieczonego męża, który mieszka w akademiku. Ich powitanie, a następnie wizyta w mieszkaniu nie należały do przyjemnych. Przemek "ugościł" żonę w nieposprzątanym mieszkaniu. Martyna starała się jednak nie pokazywać swojego niezadowolenia. Tego samego dnia Przemek obchodził 30 urodziny. Wraz z bratem i żoną wybrali się do jednej z krakowskich restauracji. Jednak nawet tam nie potrafił się zachować. Solenizant robił wszystko by zdenerwować Martynę. Chwilę potem udali się do klubu, do którego mężczyzna zaprosił swoich przyjaciół. Wśród nich znalazła się jego była dziewczyna, przy której Przemek szybko zapomniał o obecności żony. Były wspólne rozmowy, tańce i trzymanie za ręce. Martyna była zniesmaczona całą sytuacją. - Ja się czuję bardzo oceniania przez nią. Obserwowana z góry do dołu. Powiedziałam o tym Przemkowi - ocenia spotkanie z byłą partnerką męża. Martyna na imprezie urodzinowej męża czuła się porzucona. Na szczerą i wspierającą rozmowę mogła liczyć tylko ze strony brata męża. Wracając z przyjęcia, Przemek wraz z byłą partnerką poszli przodem trzymając się za ręce. Martyna podążała kilka kroków za nimi. Przed kamerami Przemek tłumaczył, że jego zachowanie miało na celu wzbudzenie zazdrości u żony. Widzom nie spodobało się jego zachowanie. - Debilowaty krasnal ogrodowy eksperci władowali na minę Martynę.... po to szukał żony żeby z była po imprezkach chodzić? On nie robi z siebie błazna dla „śmiechu” on nim jest i nigdy się nie zmieni na miejscu Martyny wyszłabym i pojechała do domu przerwałabym ten „eksperyment” więcej by mnie na oczy nie zobaczył - napisała fanka programu. Strona główna Wiadomości Przemek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradził żonę z byłą. Absurdalne tłumaczenie Nasi Partnerzy polecają
grzesiek z slubu od pierwszego wejrzenia